Bambo murzynek
dziś w stanach mieszka,
szefem jest mafii
ten nasz koleżka.
Uczy się pilnie
roli gangstera,
pali cygara,
dobrze ubiera.
Przywiózł ze sobą
pomysł z afryki,
by rozprowadzać
tu narkotyki.
Stawia na rozwój
swojej kariery
i na kaliber
czterdzieści cztery.
Członkowie mafii
są mu oddani,
ci co nie byli,
już pochowani.
Wielu tu ludzi
żyje w rozpaczy,
tak ich przygniata
ciężar haraczy.
Panny z ulicy
bierze cholera,
bo im nasz Bambo
utarg zabiera.
Najgorzej mają
gracze w casynach,
bo długi mają
u skur...
I choć go cały
Harlem dziś słucha,
kiedyś zaj...
tego czarnucha.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz