Dziś pot się ze mnie leje,
bo ciężką pracę mam,
pracuję przy wykopie
i radę sobie dam.
Łopatą i kilofem,
pogłębiam sobie dół
i dobrze mi to idzie,
bo mam już dołu pół.
W wykopach inżynierzy,
krzątają się co dnia,
dokładnie każdy mierzy,
czy wszystko dobrze gra.
A ja tam nic nie mierze,
bo ja swój szablon mam,
i wszysko mi się zgadza
i głowę za to dam.
I klient ma wygodę,
nie musi kurczyć nóg
i w razie co do czego,
by się przewrócić mógł.
Pracuję przy wykopach,
pracuję z długim stażem,
od dziecka już kopałem
i chciałem być grabarzem.
bo ciężką pracę mam,
pracuję przy wykopie
i radę sobie dam.
Łopatą i kilofem,
pogłębiam sobie dół
i dobrze mi to idzie,
bo mam już dołu pół.
W wykopach inżynierzy,
krzątają się co dnia,
dokładnie każdy mierzy,
czy wszystko dobrze gra.
A ja tam nic nie mierze,
bo ja swój szablon mam,
i wszysko mi się zgadza
i głowę za to dam.
I klient ma wygodę,
nie musi kurczyć nóg
i w razie co do czego,
by się przewrócić mógł.
Pracuję przy wykopach,
pracuję z długim stażem,
od dziecka już kopałem
i chciałem być grabarzem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz